Obrona na księżycu? warto?

Czy warto ją robić to chyba kwestia sporna i zdania są podzielone
Według mnie na pewno nie warto robić tam czegoś innego jak wyrzutnie rakiet, bo gdy księżyc zostanie zniszczony to obrona znika wraz z surowcami (punktami) w nią zainwestowanymi.
Jak robić obronę na moonie to wyrzutnie rakiet w ilości 10.000
Inne działka to strata cennego kryształu lub deuteru.

Po co te 10k wyrzutni rakiet? Aby żadna melepeta nie mogła polecieć 5-6 falami po 1 GS i zdjąć naszą kulkę.
Przy 10k wr potrzeba 13 GSów w pierwszej fali, 11 w drugiej, 9 w trzeciej, potem co fala to jeden mniej.
Pamiętajmy, że atakujący może stracić GSy przy próbie niszczenia.
To daje nam przy 5 falach 48 gsów, a GSy lecą długo, przy podstawce mięso armatnie z wyrzutni jest, więc niszczary lub nawet OW (OW są bardzo dobre do rozwalania GSów) dzięki właśnie mięsku z małymi stratami własnymi wspaniale takie GSki zamienią w pył kosmiczny Wink

Pancki ze względu na mały atak nie są dobre w starciu z GSami.

Nie ma na Andromedzie (na razie) takiego kozaka, który pokusiłby się o lot na moona (z 10k wr defa) gracza z sojuszu w którym są osoby z flotą zdolną ściągnąć kilkanaście GS na raz. Oczywiście znajdzie się jakiś desperat kiedyś, ale te 10k wyrzutni rakiet odstraszy wielu...
Oczywiście robienie wyrzutni na moonach najlepiej zacząć nie wcześniej niż tak od 3kk punktów na swoim liczniku i nie na hura, tylko systematycznie po 100 tygodniowo Wink

A na takim księżycu można sobie trzymać non stop jakies 500k dexu i z 50 recków czy DT w razie czego Wink